Duże bańki mydlane – rozrywka dla wszystkich gości weselnych

Bańki mydlane w ostatnich zyskują na popularności. Widać to przede wszystkim na starówkach w całej Europie. Gdzie się nie pojedzie, tam będzie street performer ze swoim sprzętem i magicznym płynem, który pozwala na tworzenie ogromnych baniek. Tacy artyści sami tworzą przyrządy i płyny.

Na rynku pojawiły się także firmy, które zapewniają specjalną bańkową rozrywkę dla dzieci. Co więcej, oferują wszystkie potrzebne akcesoria i gotowe płyny do baniek. Już dawno minęły czasy skromnych buteleczek i malutkich baniek. Teraz bańki to biznes i powszechnie lubiana rozrywka. Jak jednak wykonać odpowiedni płyn do dużych baniek?

 

Skład płynu do dużych baniek

 

Dobrze, zacznijmy więc od analizy składu płynu, dzięki czemu wiadomo będzie, jakie specyfiki zgromadzić. Potrzebny będzie mocno pieniący się detergent. Po ludzku rzecz ujmując, wystarczy zwyczajny płyn do mycia naczyń – im więcej piany, tym lepiej. Drugim oczywistym składnikiem jest woda – i tutaj uwaga, najlepiej żeby była destylowana. Wtedy jest najczystsza i bańki wychodzą dużo trwalsze. Woda destylowana dostępna jest m.in. na stacjach benzynowych (parę złotych za pięć litrów). Teraz przyszedł czas na składnik nieoczywisty – glicerynę. Gliceryna dostępna jest w każdej aptece i wcale nie potrzeba jej zbyt wiele. To ona odpowiada za kreowanie bardzo dużych baniek, które potrafią przez wiele sekund utrzymywać się w powietrzu. Co więcej, dzięki glicerynie bańki mienią się w świetle w dużo lepszych barwach. Tak więc mamy trzy składniki. Jak wygląda sprawa proporcji?

 

Duże bańki mydlane a proporcje w płynie

 

Nawet jeśli mamy zgromadzone wszystkie składniki, to i tak trzeba trzymać się (w miarę luźno) proporcji. W końcu od tego zależy, czy uzyskamy naprawdę duże bańki. Na początku trzeba określić ile płynu potrzebujemy – woda powinna stanowić jego 90 procent. Płyn do mycia naczyń to zaledwie 10 procent płynu. Taką mieszaninę spokojnie mieszamy i po pewnym czasie należy dodać kluczowy składnik – glicerynę. I teraz uwaga, nie można po prostu wlać pół butelki. Mniej więcej łyżeczka gliceryny przypada na pół litra płynu. Niestety nie zawsze to jest takie proste – w końcu płyny do mycia się różnią. Nawet twardość ma znaczenie. Najlepiej robić to powoli i na bieżąco sprawdzać efekty. Jeśli ktoś nie chce samemu wykonywać tak skomplikowanej operacji, może płyn do dużych baniek mydlanych kupić w sklepie.

 

Akcesoria

 

Do baniek mydlanych potrzebne będą jeszcze akcesoria. Niby da się wykonać je tylko za pomocą własnych rąk, ale do dużych baniek zdecydowanie potrzebne będą przynajmniej obręcze. Obręcze występują w przeróżnych rozmiarach – w naszym przypadku im większe tym lepiej. Jednak najlepiej sprawdzi się..sznurek! I to nie byle jaki sznurek, można go wykonać samemu lub zakupić w specjalnym sklepie. Konstrukcja jest bardzo prosta – między dwie żerdzie montuje się pętle ze sznurka, dzięki czemu można z łatwością moczyć go w płynie i tworzyć bańki. Dla osób poszukujących różnych doznań z bańkami różnych kształtów radzę poeksperymentować z wielkością pętli i ich liczbą. Na imprezy okolicznościowe można wynająć wytwornicę baniek, do której należy wlać płyn, a resztę pracy wykona automat.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *